KS Smoczanka Mielec - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Aktualności

PORAŻKA W OSTATNICH SEKUNDACH

  • autor: juby74, 2015-05-04 07:40

KS SMOCZANKA MIELEC - PIAST WADOWICE GÓRNE 1-2 (1-1)

bramki: Szkotnicki 8 - Murdza 42, Padykuła 90+3

W meczu 22 kolejki A Klasy mielecka Smoczanka podejmowała na własnym boisku drużynę Piasta Wadowice Górne. Długi weekend i słoneczna pogoda przyciągnęły na trybuny wielu amatorów piłki nożnej. Cel na to spotkanie był tylko jeden i były to 3 punkty.

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze. Kontrolowali grę i swobodnie wymieniali piłkę. Drużyna Piasta próbowała wysokiego pressingu, który nie przynosił im zamierzonych korzyści. Gospodarze wymieniali piłkę na połowie rywala i czekali na okazję. Ta nadarzyła się po faulu jednego z zawodników gości. Piłkę z odległości 40 metrów dośrodkował Piotr Kolin, a zamykający całą akcję Grzegorz Szkotnicki umieścił piłkę w siatce obok ofiarnie interweniującego bramkarza gości. Było 1-0 i zapowiadało się, że za chwilę Smoczanka podwyższy prowadzenie. Stała się jednak rzecz nieoczekiwana. Bardzo dobrze grający zawodnicy Smoczanki od ok 15 minuty kompletnie stanęli. Piast poczuł swoją szansę i przycisnął mocniej. Groźnie było już po chwili. Napastnik gości otrzymał świetne podanie na czystą pozycję, ale w pojedynku jeden na jeden jego strzał obronił bramkarz gospodarzy. Smoczanka cofnęła się na swoją połowę, a Piast stwarzał kolejne sytuacje. W 24 minucie z 16 metrów strzelał gracz gości, ale słabe uderzenie z łatwością obronił bramkarz gospodarzy. W kolejnych kilku minutach Piast wykonywał kilka rzutów rożnych, które nie przyniosły większego zaskoczenia. W 36 minucie po dośrodkowaniu z rzutu zawodnik z Wadowic bardzo dobrze uwolnił się z pod krycia, ale zamykając akcję strzałem z 2 metrów fatalnie się pomylił i przeniósł piłkę nad poprzeczkę. W końcu limit szczęścia musiał się skończyć i stało się to w 42 minucie. Na prostopadłe podanie z głębi pola zdecydował się pomocnik Piasta, piłka minęła stopera Smoczanki i w sytuacji sam na sam znalazł się Murdza, który tym razem już się nie pomylił i płaskim strzałem po ziemi umieścił piłkę w siatce. Do przerwy wynik brzmiał 1-1, ale były duże nadzieje na lepszą grę w drugiej połowie i zdobycie 3 punktów. 

Druga połowa rozpoczęła się od wyrównanej walki w środku pola. Smoczanka bardzo chciała, ale za bardzo nie wiedziała jak. Piast próbował kreować grę, ale też niespecjalnie mu to wychodziło i czekał na kontrataki. Połowa ta mogła dobrze rozpocząć się dla gospodarzy. W 48 minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Darek Kozioł, ale bramkarz Piasta odbił jego uderzenie. W 57 minucie groźnie szarżował lewym skrzydłem napastnik Wadowic, ale został powstrzymany przez bramkarza. W 68 minucie zawodnik gości uderzał z ostrego kąta z około 8 metrów, ale trafił prosto w bramkarza Smoczanki. W ostatnim kwadransie KS postanowił zaryzykować i odkrył się. Ta taktyka mogła przynieść skutek w 82 minucie. Lewym skrzydłem sprytnie przedarł się Przemek Pazdro i wyłożył piłkę na 10 metr do Filipa Maciałka, który jednak skiksował. Piłka potoczyła się po nogi Mirka Soji, który strzałem z bliska próbował zdobyć gola, ale niestety został on zablokowany. Smoczanka osiągnęła optyczną przewagę i śpieszyła się mając nadzieję na zdobycie decydującej bramki. Sztuka ta udała się jednak gościom. Po kontrataku bardzo dobrze prawym skrzydłem pognał pomocnik gości. Wpadł w pole karne i wyłożył piłkę na 7 metr do kapitana Piasta Grzegorza Padykuły, któremu pozostało tylko dołożenie nogi. Płasko uderzona piłka wylądowała idealnie przy prawym słupku bramki gospodarzy co spowodowało zrozumiałą radość wśród kibiców Piasta. Smoczanka jeszcze próbowała. Miała ostatnią szansę w postaci rzutu wolnego z 18 metrów, ale piłkę "w las" kopnął Mariusz Brito. 

Zawodnicy Smoczanki opuszczali boisko bardzo rozczarowani. Po tym spotkaniu można czuć duży niedosyt, ponieważ zwycięstwo było w zasięgu, a przynajmniej jeden punkt powinien zostać na Smoczce. Gratulacje należą się gościom, którzy do końca meczu starali się o zwycięstwo i zostali przez to nagrodzeni w doliczonym czasie gry.

 

Kania - M.Jarosz (46' Brito), Lubacz, Marud, D.Dudek (64' Ryk) - Szkotnicki, Pazdro, Kolin (57' Gudz), Kozioł (57' Maciałek), Szymański - Soja (c)

widzów: 250 (38 Wadowice)


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [415]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Smoczanka Mielec 0:3 SOKiS Chorzelów
2017-11-11, 14:00:00
     

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 16
Pitmark Jaślany - SOKiS Chorzelów
Smoczanka Mielec - Piłkarskie Nadzieje Mielec
Korona Majdan Królewski - Błękitni Siedlanka
Start Wola Mielecka - Tuszymka Tuszyma
Barka Breń Osuchowski - Piast Wadowice Górne
Czarni Trześń - Dromader Chrząstów
Złotniczanka Złotniki - Atut Podborze
LKS Hucina - pauza

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.