- autor: juby74, 2015-04-05 13:58
-
KS KOLORADO - KS SMOCZANKA MIELEC 1-4 (0-1)
bramki: Rado 84 - Soja 21, 59, 86, Pazdro 62
W meczu 17 kolejki A Klasy drużyna KS Smoczanka Mielec udała się do Woli Chorzelowskiej na mecz z tamtejszym Kolorado. Zapowiadało się trudne spotkanie. Gracze KS-u mieli w pamięci jesienną domową porażkę 1-3 (1-0) po bardzo słabym meczu. Było to pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej prowadzonej przez nowego trenera Kamila Oślizło Smoczanki.
Mecz rozpoczął się od agresywnego pressingu gości, którzy nie pozwalali gospodarza na rozwinięcie żadnej akcji ofensywnej. W 14 minucie z lewego skrzydła uderzał Darek Kozioł, ale strzał ten pewnie wyłapał bramkarz Kolorado. Kilka minut później musiał już skapitulować. Długie podanie za obrońców otrzymał Mirek Soja, podciągnął piłkę kilka metrów i w sytuacji sam na sam pewnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza gospodarzy. Szybko mogli odpowiedzieć zawodnicy Woli Chorzelowskiej. w 27 minucie Artur Rado znalazł się w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem, ale przegrał ten pojedynek. Smoczanka mądrze kontrolowała grę i chciała dowieźć prowadzenie do przerwy. W 41 minucie po dośrodkowaniu z prawego skrzydła w poprzeczkę trafił napastnik Kolorado. Była to ostatnia groźna akcja w tej połowie.
Drugie 45 minut rozpoczęło się od ataków gospodarzy. W 56 minucie Artur Rado po raz kolejny znalazł się w sytuacji sam na sam, ale znów piłkę odbił Ireneusz Kania. W 59 minucie kontratak KS-u lewym skrzydłem. Filip Szymański mija obrońcę i podaje do Mirka Soji, który pakuje piłkę do pustej bramki. Kolorado nie zdążyło się jeszcze otrząsnąć, a już przegrywało 0-3. Skuteczną główką po dośrodkowaniu popisał sie Przemysław Pazdro. Od tego momentu goście cofnęli się głęboko pod własna bramkę i szukali kontrataków. Kilka razy zakotłowało się w polu karnym Smoczanki, ale bez większych konsekwencji. Dopiero w 84 minucie Artur Rado płaskim strzałem z 16 metrów zdobył honorową bramkę dla gospodarzy. Nie minęło 120 sekund, a hattricka na swoim koncie miał Mirosław Soja, który po dośrodkowaniu z lewego skrzydła, głową z 6 metrów trafił do siatki. Sędzia doliczył 3 minuty i zakończył to spotkanie, które jak najbardziej zasłużenie wygrali zawodnicy Smoczanki.
Skład: Kania (c) - Ryk (46' Ł.Jarosz), Brito, Lubacz, D.Dudek (85 'Krempa) - Maciałek, Gudz (65' Szkotnicki), Kozioł (80' M.Jarosz), Pazdro (77' Kopacz), Szymański - Soja
widzów: 56 (35 Smoczanka)